Aktualności

Przejażdżka po dwóch promilach

Data publikacji 19.03.2010

31-letni Tomasz K. mieszkaniec dobrzańskiej gminy, feralną przejażdżkę samochodem, będzie pamiętał szczególnie przez najbliższe dwa lata, bo tyle ma obowiązywać sądowy zakaz. Mężczyzna z dwoma promilami alkoholu w organizmie, na łuku drogi w Kolonii Stanisławów, stracił panowanie nad autem, zjechał do rowu i uderzył w drzewo. Sprawa zakończyła się dla niego policyjnymi zarzutami.

Policjanci z mińskiej drogówki otrzymali pilne zgłoszenie o wypadku drogowym w Kolonii Stanisławów. Policjanci ruszyli radiowozem w kierunku tej miejscowości. Na jednym z łuków zobaczyli osobowe charade, które prawdopodobnie uderzyło w drzewo. Na szczęście nikomu z jadących autem nie stało się nic poważnego.

Mundurowi postanowili sprawdzić kierowcę samochodu, którym okazał się 31-letni Tomasz K. mieszkaniec jednej z pobliskich miejscowości. Mężczyzna stracił panowanie nad kierownicą, wjechał do pobliskiego rowu i uderzył w drzewo. Tak wyglądały okoliczności tej stłuczki. To nie był jednak koniec policyjnej interwencji.

Tomasz K. dmuchnął w policyjny alkomat. Urządzenie wykazało, że miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Najbliższą noc spędził już w policyjnej celi. Kierowca, kiedy wytrzeźwiał trafił na przesłuchanie. Tam usłyszał zarzut kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości. Tomasz K. przyznał się i dobrowolnie poddał karze dwuletniego zakazu jazdy autem. Do listy kar doszła jeszcze wysoka grzywna.

dn
 

Powrót na górę strony