Wandale z peronu w potrzasku
W sidła mroziańskich dzielnicowych wpadło dwóch mieszkańców pobliskiej gminy. Po kilku tygodniach żmudnej pracy, policjanci dowiedzieli się, kto stał za dewastacją wiat przystankowych na stacji w Grodziszczu Mazowieckim. Marcin G. (l. 19) i Łukasz S. (l. 18) usłyszeli zarzuty umyślnego niszczenia kolejowej własności. Jeden z wandali odpowie teraz przed Sądem, drugi natomiast dobrowolnie poddał się karze.
Na początku lutego tego roku policjanci z Mrozów dostali sygnał, że na stacji kolejowej w Grodziszczu Mazowieckim, grupa młodzieży zdewastowała wiaty przystankowe. Młodzi ludzie „agresję” wyładowali na przystankowych szybach, Po peronowej burdzie sprawcy uciekli.
Wyjaśnieniem sprawy kolejowej dewastacji zajęli się dzielnicowi. Prawie trzy tygodnie pracowali nad tym, żeby zdobyć informacje o wandalach. Żmudne dociekanie i wykluczanie kolejnych podejrzewanych osób opłaciło się.
Do aresztu trafili młodzi ludzie pochodzący z pobliskiej gminy: 19-letni Marcin G. i 18-letni Łukasz S. W rezultacie policyjnych działań wandale usłyszeli zarzuty niszczenia kolejowej własności. Łukasz S. dobrowolnie poddał się karze 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata i tysiączłotowej grzywnie. Natomiast Marcin G. odpowie za niszczycielski występek przed Sądem.
dn