Aktualności

Szajka „od maluchów” rozbita

Data publikacji 08.05.2009

Kryminalni z Mińska Mazowieckiego rozbili „szajkę” samochodowych złodziei. Krzysztof S. (l. 27), Piotr Ż. (l. 18) i Damian P. (l. 19) mieli na koncie dwa fiaty 126p, skradzione w drugiej połowie kwietnia ze śródmiejskich parkingów w Mińsku Mazowieckim. Mężczyznom przedstawiono zarzuty popełnienia kradzieży z włamaniem. Wszyscy dobrowolnie poddali się karom.

W przeciągu dwóch tygodni, w drugiej połowie kwietnia, w Mińsku Mazowieckim skradziono dwa „małe fiaty”. Samochody zniknęły z parkingów w środku nocy. Sprawą zajęli się policjanci na co dzień zwalczający przestępczość samochodową. Policjanci postanowi odnaleźć dziuple lub inne kryjówki, do których złodzieje zaprowadzili auta. Okazało się jednak, że nie były one przedmiotem żadnej dwustronnej transakcji.

Samochody kupili ludzie w ogóle nie związani z motoryzacją. Kilka dni temu policjanci odnaleźli fiata 126 p na jednym z okolicznych skupów złomu. Idąc dalej tropem auta wywiezionego do pocięcia, trafili do leśnego zagajnika niedaleka miejsca sprzedaży „lewego” auta. Znaleziono tam przedmioty świadczące o tym, że wcześniej na skupie złomu sprzedano już fiata.

Policjanci intensywnie pracowali nad zatrzymaniem złodziei. W końcu udało się. Najpierw do celi trafił 19-letni Damian P, a w ślad za nim jego dwóch wspólników, 27-letni Krzysztof S. i 18-letni Piotr Ż. Dzięki zebranym dowodom, mężczyznom przedstawiono zarzuty popełnienia kradzieży z włamaniem dwóch fiatów.

Wszyscy trafili przed oblicze prokuratora, który zastosował wobec nich policyjne dozory. Krzysztof S. Piotr Ż. i Damian P. dobrowolnie poddali się karom: od 1,5 roku do 2 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na 5 lat i wysokim grzywnom od 500 do 1000 złotych.

dn
 

Powrót na górę strony