Aktualności

Najpierw degustował, a później ukradł

Data publikacji 08.08.2013

Najwidoczniej orzeszki pistacjowe tak zasmakowały 64-letniemu mieszkańcowi gminy Stanisławów, że postanowił zafundować sobie całą paczkę. Zapomniał jednak o podstawowej kwestii, że za towar płaci się przy kasie. Kiedy mężczyzna z paczką orzeszków w kieszeni przekroczył linię kas, do akcji wkroczyli agenci ochrony. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce ukarali mężczyznę mandatem karnym.

Policjantów z ogniwa patrolowo interwencyjnego kilka razy w tygodniu wzywają agenci ochrony w mińskich supermarketach. Co jakiś czas bowiem w ich ręce wpadnie drobny złodziej, amator wszelkie maści asortymentu. Ostatnio trafił się smakosz orzeszków pistacjowych.

Do supermarketu przy ulicy Dąbrówki w Mińsku Mazowieckim wszedł starszy mężczyzna. Podszedł do stoiska z orzeszkami pistacjowymi i rozpoczął konsumpcję. Po chwili wziął paczkę orzeszków i schował do kieszeni. Nie przeczuwał, że jego dziwne poczynania obserwuje personel i ochroniarz. Kiedy próbował wynieść orzeszki, nie płacąc, został ujęty.

Po chwili na miejsce przyjechał patrol prewencjuszy. Mężczyznę wylegitymowano i ukarano mandatem karnym za popełnioną kradzież sklepową.

dn

Powrót na górę strony