Ona była „mózgiem”
Po trzy miesiące tymczasowego orzekł Sąd Karny w Mińsku Mazowieckim dla piątki wspólników, czterech mężczyzn i jednej kobiety, zamieszanych w pobicie i kradzież biżuterii jednemu z mieszkańców. Sprawa była prawdopodobnie ukartowana, a „mózgiem” była kobieta. Policjantom udało się jednak odzyskać „fanty”. Do sprawy zatrzymano też mężczyznę, wobec którego Sąd orzekł dozór Policji. Niespełna 48 godzin zajęło kryminalnym rozwikłanie tej zagadki.
Policjanci z Mińska Mazowieckiego mieli do rozwiązania trudną sprawę. Do Komendy zgłosił się mężczyzna, którego napadnięto w rejonie ulicy Siennickiej. Sprawcami było czterech mężczyzn, którzy najpierw pobili mężczyznę, a później ukradli mu złotą biżuterię.
Wyjaśnieniem sprawy zajęli się kryminalni. Prawie dwie doby szukali możliwych wątków i zakładali ewentualne wersje. W końcu zatrzymali młodą kobietę, 34-letnią Anitę G. Niczym po nitce do kłębka policjanci trafili do celu i rozwikłali ten rebus.
Okazało się, że Anita G. umówiła się z napastnikami, którzy mieli napaść na jej znajomego. I tak też było. W grupie wspólników byli: Daniel P. (l. 28), Łukasz G. (l. 30), Daniel N. (l. 26) i Patryk G. (l. 23). Pierwsza do celi trafiła Anita G. za nią kolejni mężczyźni zapełnili areszt. Kryminalnym udało się odnaleźć i odzyskać biżuterię.Kobiecie i mężczyznom przedstawiono zarzuty udziału w popełnieniu rozboju, pobiciu i zmuszaniu do określonego zachowaniu.
Do aresztu na trzy miesiące trafili: Anita G, Łukasz G, Daniel P, Daniel N, a dozorem policyjnym objęto Patryka G. Teraz oceną popełnionych przestępstw zajmie się Sąd Karny.
dn