Zatrzymani za jazdę bez kasków
Przed Sądem Grodzkim odpowie 26-latek którego zatrzymano za jazdę bez kasku, na ulicy Mińskiej w Siennicy. Odpowiedzialności nie uniknął też pasażer, którego jazda bez ochronnego hełmu kosztowała 100-złotowy mandat. Motorowerzysta miał we krwi ponad 0,2 promila alkoholu we krwi, co oznacza że przekroczył dopuszczalna dawkę i popełnił wykroczenie drogowe.
Policjanci z drogówki bacznie przyglądają się motocyklistom i amatorom jazdy skuterami. Oprócz jazdy z nadmierną prędkością, dotyczy to szczególnie nieodpowiedzialnych motocyklistów, najczęściej popełnianym wykroczeniem jest jazda bez kasku. Nic jednak nie ujdzie uwadze stróżów prawa, którzy stanowczo reagują na każde popełniane wykroczenie czy też przestępstwo.
Policjanci z drogówki jechali ulicą Mińską w Siennicy. W pewnej chwili zauważyli dwóch roześmianych mężczyzn, którym najwidoczniej nie przeszkadzał fakt, że wiatr muskał ich krótko obcięte głowy. Im może jednak nie, ale policjantom tak. Jazda bez wymaganego kasku ochronnego jest wykroczeniem drogowym.
Policjanci zatrzymali skuter do kontroli. Za jazdę bez kasku odpowiedział od razu pasażer, któremu wystawiono mandat 100- złotowy. Tymczasem motorowerzystę zbadano alkomatem, z wynikiem ponad 0,2 promila alkoholu we krwi, przekraczającym dopuszczalna dawkę dla kierowców. 26-letni motorowerzysta wrócił do domu pieszo, świadomy tego że popełnił drogowe przewinienie. Sprawa może znaleźć swój finał w sądzie grodzkim.
dn