Aktualności

Zagubiony konik

Data publikacji 24.08.2009

Policjanci z Sulejówka pomogli zagubionemu koniowi wrócić do rodzimej stadniny w Wesołej. Zwierzaka zauważono, jak biegał ulicami miasta, a później zdezorientowany wpadł na teren szkoły przy ulicy Narutowicza. Tam właśnie funkcjonariusze otoczyli opieką zagubionego konia. Właściciele nie kryli radości z jego odnalezienia.

Kilka lat temu w Mińsku Mazowieckim policjanci pomogli młodemu koziołkowi, który nagle pojawił się na przedmieściach. Tamto zwierze zakleszczyło się w ogrodzeniu. Wtedy funkcjonariusze oswobodzili leśnego uciekiniera i przekazali pod fachową opiekę weterynaryjną. Zauważyć należy jednak, że takie interwencje zdarzają się niezwykle rzadko. Tamta sytuacja miała swoje miejsce już dawno, lecz to o którym napiszemy wydarzyło się w ubiegły weekend.

Oficer dyżurny z sulejóweckiego Komisariatu otrzymał zgłoszenie, że po ulicach miasta chodzi koń. Wiadomość o zwierzaku drogą radiową dotarła do najbliższego patrolu. Funkcjonariusze postanowili sprawdzić informację o zwierzęciu. Radiowóz ruszył w kierunku ulicy Narutowicza. W pewnej chwili policjanci zobaczyli konia. Zwierzak szedł stępem po chodniku, po czym wykonał nagły zwrot w kierunku pobliskiej szkoły. Policjanci wysiedli z radiowozu i podeszli do niego. Mundurowi zaopiekowali się koniem, uwiązali go tak, aby nigdzie nie uciekł i przekazali pod opiekę dozorcy.

W tym samym czasie oficer dyżurny namierzał właścicieli zwierzaka. Okazało się, że koń pochodzi ze stadniny z Wesołej. Zwierzak potulnie czekał na przyjazd właścicieli, którzy nie kryli radości z jego odnalezienia. Interwencja zakończyła się sukcesem.

dn
 

Powrót na górę strony