Awantura na dworcu, pasażer pociągu miał podrabianą legitymację
Policjanci z wydziału prewencji interweniowali na mińskim dworcu kolejowym, gdzie miała miejsce awantura z pasażerem, który prawdopodobnie posłużył się podrabianą legitymacją uprawniająca do zniżki na przejazdy koleją. Podejrzanym o posłużenie się podrabianym dokumentem był 40-letni mieszkaniec powiatu siedleckiego. Policjanci zabezpieczyli legitymację, w której podejrzany wkleił swoje zdjęcie. 40-latek może odpowiedzieć za popełnienie przestępstwa. Za samo posłużenie się podrabianym dokumentem grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
-
Wejście główne do KPP w Mińsku Mazowieckim
Oficer dyżurny przyjął zgłoszenie telefoniczne o awanturze, która miała miejsce na mińskim dworcu kolejowym. Podczas kontroli biletów, jeden z pasażerów pokazał konduktorowi legitymację uprawniającą do ulgi na przejazdy. Rewizor od razu zwrócił uwagę na dokument, który wydał mu się podrobiony. Pasażer zaczął się awanturować, nie chciał podać swoich danych i konduktor wezwał Policję.
Podczas kontroli opisywanego pasażera, policjanci znaleźli jego dowód osobisty. Dane w dowodzie nie zgadzały się jednak z tymi z legitymacji zniżkowej. Okazało się, że prawdopodobnie pasażer wkleił do niej swojej zdjęcie, a sam dokument należał do innej osoby. Policjanci w końcu wylegitymowali „krewkiego” pasażera. Okazało się, że jest 40-letni mieszkaniec powiatu siedleckiego.
Policjanci zabezpieczyli dokument do sprawy. Podejrzany może niebawem odpowiedzieć za posłużenie się podrabianą legitymacją. Funkcjonariusze sprawdzą też w jakich dokładnie okolicznościach 40-latek wszedł w posiadanie legitymacji, będące własnością innego mężczyzny.
dn