Aktualności

Próbowali wymusić na wino

Data publikacji 06.10.2009

W ręce dzielnicowych z mińskiego rewiru wpadło dwóch „rozbójników” 38-letni Piotr J. i 45-letni Edward K. którzy próbowali wymusić od jednego z mieszkańców gminy Dębe Wielkie 7 złotych na wino. Mężczyzna pomimo prób zastraszenia go przez pijanych napastników, stawił im stanowczy opór. Mężczyźni usłyszeli już zarzuty usiłowania popełnienia rozboju, a prokurator zastosował wobec nich policyjne dozory. Grozi im do 12 lat więzienia.

Pewien mieszkaniec dębskiej gminy przyjechał autobusem do Mińska Mazowieckiego. Nic nie zapowiadało, że ten dzień zapamięta na długo. Mężczyzna po załatwieniu wszystkich osobistych spraw postanowił wrócić do rodzinnego domu. Idąc ulicą Piłsudskiego natknął się na dwóch podchmielonych mężczyzn, którzy namolnie usiłowali wymóc na nim pożyczenie im na „alpagę” czyli zwykłe, proste wino. Mężczyzna stanowczo odmówił. W pewnej chwili ci sami mężczyźni, którzy wymuszali na nim pieniądze, rzucili się na niego. Napastnicy siłą pięści próbowali wymusić pieniądze na alkohol. Ich ofiara nie uległa jednak fizycznej presji.

W rezultacie mężczyźni odeszli, pozostawiając pobitego i zastraszonego mężczyznę. Informacja o tym przykrym zajściu dotarła do oficera dyżurnego, który drogą radiową zlecił pilną interwencję dzielnicowym. Policjanci ruszyli w pościg za „rozbójnikami”. Zauważono ich na ulicy Spółdzielczej. Byli już znani policjantom z drobnych przestępstw, bójek i pobić. Mężczyzn obezwładniono i zatrzymano. Okazali się nimi Piotr J. (l. 38) i Edward K. (l. 45). Obydwaj byli pijani. Poziom alkoholu w ich organizmach oscylował w granicach 4 promili. Najbliższą noc spędzili w celi, gdzie mieli czas na wytrzeźwienie.

Kolejnym karnym etapem dla dwójki „ulicznych przestępców” był przesłuchanie. Edwardowi K. i Piotrowi J. przedstawiono zarzut usiłowania popełnienia rozboju na mieszkańcu gminy Dębe Wielkie. „Rozbójnicy” opuścili areszt ze świadomością, że czeka ich teraz karna rozprawa i grozi im nawet 12 lat więzienia. Tymczasem prokurator objął „rozbójników” policyjnym dozorem.

dn
 

Powrót na górę strony