Aktualności

Za pobicie sąsiada i kradzież telefonu, trafił na 2 miesiące do aresztu

Data publikacji 10.09.2020

42-letni mieszkaniec Sulejówka decyzją Sądu Rejonowego w Mińsku Mazowieckim, najbliższe 2 miesiące spędzi w areszcie śledczym. Mężczyzna podejrzany jest o dokonanie rozboju na swoim sąsiedzie, pobicie go i zabranie telefonu i kluczy. Skradzione rzeczy zostały odzyskane podczas zatrzymania przez policjantów z komisariatu w Sulejówku. Mężczyzna był także poszukiwany przez otwocki sąd.

Przed kilkoma dniami policjanci z komisariatu w Sulejówku, interweniowali w sprawie zgłoszenie pobicia i kradzieży telefonu oraz kluczy od domu. Do zdarzenia doszło w Sulejówku na początku września b.r. Z zebranych informacji wynikało, że podczas towarzyskiego spotkania sąsiadów, na którym był spożywany alkohol, w pewnym momencie 42-letni mężczyzna stał się agresywny. Zaczął zmuszać kolegę do wskazania miejsca gdzie trzyma pieniądze, dotkliwie go przy tym bijąc.

Ponieważ nie osiągnął celu, zabrał telefon kolegi i klucze do mieszkania i poszedł do swojego domu. Zaalarmowani o sprawie policjanci zatrzymali 42-latka. Znaleźli przy nim skradziony telefon i klucze, a agresywnego mężczyznę umieścili w policyjnym areszcie.

Funkcjonariusze sprawdzili mężczyznę w policyjnych rejestrach. Okazało się, że jest on poszukiwany przez sąd w Otwocku. Zatrzymany mężczyzna nie uregulował nałożonej kary grzywny wobec powyższego kara ta została zamieniona na 12 dni aresztu.

Śledczy gromadzili materiał dowodowy tego zdarzenia. Po jego zebraniu podejrzanemu 42-latkowi przedstawiono zarzut rozboju, w ten sposób, że dotkliwie bił swojego sąsiada po głowie i ciele, żądając wydania pieniędzy. Kiedy nie osiągnął swojego celu ukradł telefon i klucze.

Prokurator skierował wniosek do mińskiego sądu o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Sąd przychylił się do tego wniosku i najbliższe 2 miesiące oskarżony o rozbój 42-latek spędzi w areszcie. Za ten czyn może mu grozić nawet do 12 lat pozbawienia wolności.

 

st. asp. Marcin Zagórski

Powrót na górę strony