Aktualności

Ukrył się pod obrusem

Data publikacji 16.01.2009

Przenikliwość i spostrzegawczość jednego z mińskich dzielnicowych, zapobiegła ucieczce 50-letniego Janusza D. poszukiwanego przez Policję do odbycia kary 60 dni aresztu. Mężczyzna ukrył się w barakowozie na przedmieściach Mińska Mazowieckiego. Janusz D, nakrył się obrusem i „udawał stolik”. Policjanci nie dali się wywieść „w pole”, zatrzymali poszukiwanego i odkonwojowali do zakładu karnego.

Pewien mińszczanin, którym był Janusz D. (l. 50), kilka miesięcy temu nie zgłosił się do zakładu karnego. Mężczyzna postanowił uciec od karnej odpowiedzialności i opuścił rodzinny dom. Policjanci próbowali namierzali kryjówkę uciekiniera. Ten jednak nie dawał znaku życia, unikając prawdopodobnie spotkania patrolu Policji.

Z policyjnych informacji wynikało, że mężczyzna ukrył sie w barakowozie, na przedmieściach Mińska Mazowieckiego. Funkcjonariusze postanowili sprawdzić kryjówkę Janusza D. Pojechali na wskazane miejsce, gdzie stał barakowóz. Weszli do środka........

Na stole nakrytym obrusem stała butelka wódki, a wokół niego kręciła sie grupa podchmielonych mężczyzn, którzy na widok policjantów wyszli na zewnątrz. Pytani o Janusza D. próbowali przekonać stróżów prawa, że nie było z nimi takiego mężczyzny.

Policjanci postanowili dokładnie sprawdzić barakowóz. Ich uwagę przykuł stół, który wyglądał dość dziwacznie. Obrus, który go okrywał był położony nierówno. Mebel był dziwnie wydłużony. Jeden z dzielnicowych uniósł obrus i zobaczył .............plecy mężczyzny, który wykonywał dziwny skłon.

Kiedy mężczyzna obrócił głowę, policjanci zobaczyli znajomą im twarz. Wystraszone, rozbiegane oczy, podobnie jak reszta wizerunku, należały do poszukiwanego Janusza D. Fortel z obrusem okazał się „niewypałem”. Mężczyzna trafił do Komendy, a później najbliższym konwojem do zakładu karnego, gdzie spędzi najbliższe 60 dni, odrabiając niezapłacona grzywnę.

dn

Powrót na górę strony