Pomoc nadeszła w ostatniej chwili
Funkcjonariusze komisariatu policji w Halinowie uratowali mężczyznę, którego życie było zagrożone. Dzięki umiejętnie prowadzonej rozmowie telefonicznej przez policjanta, 61-latek wskazał miejsce w którym się znajdował, dzięki temu służby medyczne szybko dotarły do rannego i udzieliły mu pomocy. „Pomagać i chronić” – to motto, które realizowane jest codziennie przez policjantów podczas każdej interwencji.
Przed kilkoma dniami, oficer dyżurny z halinowskiego komisariatu otrzymał zgłoszenie, że starszy mężczyzna poszedł do lasu w rejonie miejscowości Kąty Goździejewskie i prawdopodobnie chce zrobić sobie krzywdę. Dyżurny skierował na miejsce kilkunastu policjantów oraz przewodnika z psem tropiącym.
Policjanci rozpoczęli przeczesywanie lasu w celu odnalezienia mężczyzny. Jednocześnie podejmowano próby telefonicznego połączenia się z 61-latkiem. W pewnym momencie jednemu z policjantów udało się nawiązać rozmowę z mężczyzną. Prowadził ją tak, aby przede wszystkim uspokoić rozmówcę i ustalić gdzie się znajduje.
Umiejętnie prowadzona rozmowa przyniosła oczekiwany efekt. 61-latek powiedział gdzie jest. Służby błyskawicznie zlokalizowały to miejsce. Zastali tam opisywanego mężczyznę, z raną ciętą przedramienia. Zaopiekowali się poszkodowanym i udzielili pierwszej pomocy. Dalsze czynności wykonali już ratownicy medyczni, którzy przewieźli mężczyznę do szpitala.
„Pomagać i chronić” – to motto, które realizowane jest codziennie przez policjantów podczas każdej interwencji.
st. asp. Marcin Zagórski