Interwencja z pijaną kobietą
Policjanci z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego odwieźli do domu 30-letnią mieszkankę Mińska Mazowieckiego, która kompletnie pijana leżała na chodniku przy ulicy Piłsudskiego. Policjanci przypominają o właściwym zachowaniu w miejscu publicznym. Warto też zadbać o zdrowie bo na zewnątrz zimno i pieniądze, bo w takim stanie można paść ofiara złodzieja.
Podczas interwencji publicznych nie brakuje takich, które budzą zgorszenie przechodniów. Są to często sytuacje, gdzie pijani ludzie zasypiają na chodniku. Mieszkańcy nie zawsze mają świadomość, że osoba jest pod wpływem alkoholu, warto pamiętać też o tym, że osoby chore też często słabną na ulicy.
Policjanci reagują na każde zgłoszenie o zgorszeniu w miejscu publicznym. W statystyce takich przypadków przeważają mężczyźni, jednakże przedstawicielkom płci pięknej również zdarza się przysnąć na chodniku. Są to jednak incydenty.
Ostatni miał miejsce na ulicy Piłsudskiego, gdzie zgłoszono Policji, że na chodniku prawdopodobnie zasłabła młoda kobieta. Funkcjonariusze natychmiast pojechali na miejsce. Kiedy podeszli do kobiety, od razu wyczuli woń alkoholu.
Przebudzona „niewiasta” była wyraźnie zdenerwowana faktem, że ktoś zakłóca jej sen. Najwidoczniej nie miała świadomości, że policjanci uratowali jej zdrowie i uchronili przed wyziębieniem. Kobietą okazała się 30-letnia mińszczanka. Odpowie teraz przed Sądem za zakłócanie ładu i porządku publicznego i nieobyczajny wybryk.
dn