Aktualności

Dwóch z narkotykami jednej nocy

Data publikacji 31.12.2009

Ostatnia noc okazała się pechowa dla 21-letniego Jarosława G. i 22-letniego Jarosława C, przy których znaleziono dilerki z marihuaną. Pierwszego z mężczyzn znaleziono leżącego na chodniku przy ulicy Piłsudskiego. Nietrudno odgadnąć, że był pijany. Drugi wpadł podczas nocnej kontroli samochodu. Jarosław C. poddał się już dobrowolnie karze, natomiast Jarosław G. czeka na policyjne zarzuty i przesłuchanie.

Policjanci z ogniwa patrolowo interwencyjnego przy każdej publicznej interwencji, sprawdzają szczególnie młodych ludzi, czy ci nie ukrywają przy sobie narkotyków. Ostatniej nocy w ręce mińskich stróżów prawa wpadło dwóch mężczyzn, każdy w inny sposób i w różnych okolicznościach.

Minęła już godzina 22. Policjanci z prewencji wyruszyli sprawdzić podejrzany samochód, który zaparkował na jednej z ulic w centrum Mińska Mazowieckiego. Funkcjonariusze podejrzewali, że mężczyźni, którzy pojawili się, przy zaparkowanym tam samochodzie, ukrywają narkotyki. Policjanci dotarli na miejsce, a snop światła z reflektorów radiowozu oświetlił dwie męskie postacie. Widok umundurowanych policjantów najwidoczniej zaskoczył „młodzieńców”. Po chwili okazało się, co było przyczyną zdenerwowania jednego z legitymowanych. W kieszeni bluzy, którą miał na sobie Jarosław C. (l. 22) znaleziono dilerkę z marihuaną. Narkotyk zbadano testerem i zabrano do depozytu. Jarosław C. noc spędził w areszcie. Dzisiaj usłyszał już zarzut nielegalnego posiadania środków odurzających. Mężczyzna ten dobrowolnie poddał się karze pół roku więzienia w zawieszeniu na 2 lata i wysokiej tysiączłotowej grzywnie.

Podczas służby kolejnego patrolu, już po północy, „narkotykową wpadkę” zaliczył Jarosław G. (l. 21) mieszkaniec mińskiej gminy. Policjanci znaleźli mężczyznę leżącego na chodniku przy ulicy Piłsudskiego. Był tak pijany, że nie mógł utrzymać równowagi. Funkcjonariusze przy nim też znaleźli dilerkę z marihuaną. Zanim trafił do celi zbadano go alkomatem. Miał prawie półtora promila alkoholu w organizmie. Jarosław G. jeszcze trzeźwieje. W ciągu najbliższych godzin usłyszy zarzut ukrywania przy sobie prochów. Policjanci zapowiadają, że w dalszym ciągu będą dokładnie kontrolować w poszukiwaniu narkotyków.

dn
 

Powrót na górę strony