Aktualności

Wandal wpadł na gorącym

Data publikacji 23.02.2009

19 letni mińszczanin Sebastian K, wpadł w ręce policjantów z ogniwa patrolowo-interwencyjnego, po tym jak zbił szybę w jednym z barów przy ulicy Warszawskiej w Mińsku Mazowieckim. Wandal był pijany, miał prawie 2 promile alkoholu we krwi. Kiedy wytrzeźwiał usłyszał zarzut umyślnego zniszczenia prywatnej własności. Sebastian K. dobrowolnie poddał się karze.

Była już godzina pierwsza w nocy. Barmanka jednego z lokali, mieszczącego się przy ulicy Warszawskiej w Mińsku Mazowieckim usłyszała dźwięk tłuczonego szkła. Szybko wybiegła na zewnątrz i zobaczyła wybitą szybę wystawową. Sprawcą okazał się podchmielony młody mężczyzna. Po kilku minutach na miejsce przyjechali policjanci z prewencji. Wandala obezwładniono, wylegitymowano i zatrzymano. „Niszczycielem” okazał się Sebastian K. (l. 19) z Mińska Mazowieckiego. Badanie alkomatem tylko potwierdziło podejrzenia, że wandal był pijany. Mężczyzna miał prawie dwa promile alkoholu we krwi.

Po nocy spędzonej w areszcie i wytrzeźwieniu Sebastian K. trafił na przesłuchanie. Policjanci z „dochodzeniówki” przedstawili mu zarzut umyślnego uszkodzenia szyby. Sebastian K. dobrowolnie poddał się karze: 8 miesięcy pozbawienia wolności, w zawieszeniu na 3 lata. Zapłaci też ponad tysiąc złotych grzywny i naprawi szkodę właścicielom. Nieprzemyślane zachowania mogą drogo kosztować. Przekonał się o tym Sebastian K.

Warto zapamiętać sobie treść art. 288 § 1 kodeksu karnego:

Kto cudzą rzecz niszczy, uszkadza lub czyni niezdatną do użytku, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

dn

 

Powrót na górę strony