Interwencja przy torach
Policyjna interwencja prawdopodobnie uratowała zdrowie, a nawet życie 50-letniej mieszkance Mińska Mazowieckiego, która zamroczona alkoholowymi procentami położyła się na torowisku, przy ulicy Spółdzielczej. Policjanci interweniowali w samą porę, zabierając pijana kobietę z torów. 50-latka odpowie teraz za zakłócanie publicznego ładu. Grozi jej kara grzywny.
Oficer dyżurny wysłał policyjną załogę w rejon ulicy Spółdzielczej. Policję powiadomili przechodnie, którzy zauważyli kobietę leżącą przy pobliskim torowisku. Funkcjonariusze natychmiast ruszyli na miejsce.
Kiedy stróże prawa podeszli do kobiety, okazało się, że nic jej nie jest. Kobieta tłumaczyła się, że była zmęczona i położyła się, żeby odpocząć. Te wyjaśnienia nie przekonały policjantów, tym bardziej, że od kobiety wyczuli alkohol, a ona sama miał problemy nie tylko z wysłowieniem się, ale też z utrzymaniem równowagi.
Po wylegitymowaniu, okazało się, że mieszka ona na pobliskim osiedlu i ma 50 lat. Funkcjonariusze zabrali ją do jej domu i przekazali córce. Teraz 50-latka odpowie za wywoływanie zgorszenia w miejscu publicznym i zakłócenie porządku.
dn