Podejrzany o przywłaszczenie, ukrycie dokumentów i fałszowanie zezwolenia
Trzy zarzuty karne, w tym przywłaszczenia rzeczy powierzonej, ukrycia dokumentów i fałszowania dokumentów, usłyszał 29-letni mieszkaniec gminy Stanisławów. Mężczyzna jest podejrzany o to, że przyjął samochód do naprawy, z którego zdemontował kilka części, do tego zdjął tablice rejestracyjne i ukrył kartę pojazdu. Do mężczyzny trafiło też inne auto, które zezłomował, po tym jak prawdopodobnie sfałszował zezwolenie na złomowanie. Mężczyzna odpowie teraz przed Sądem. Za opisywane przestępstwa kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z dobrzańskiego Komisariatu zakończyli ostatnio sprawę dotyczącą przestępstw, o popełnienie których podejrzewano 29-letniego mieszkańca gminy Stanisławów. Policjanci wstępnie udowodnili mężczyźnie popełnienie kilku przestępstw, po czym przedstawili mu zarzuty karne.
Do warsztatu 29-latka trafił samochód, który docelowo miał być naprawiony. Kiedy przyjechał po niego właściciel, samochód miał zdemontowane kilka części. Auto po naprawie nie miało też tablic rejestracyjnych, a dodatkowo zniknęła karta pojazdu.
To jednak nie była jedyna podejrzana sytuacja, w którą mógł być uwikłany być 29-letni mężczyzna. Policjanci w toku prowadzonej sprawy ustalili między innymi, że mężczyzna mógł sfałszować zezwolenie na złomowanie i oddać przywłaszczone uprzednio auto na złom.
W związku z podejrzeniem popełnienia opisywanych przestępstw, na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, 29-latkowi przedstawiono trzy zarzuty karne: przywłaszczenia mienia powierzonego, ukrycia dokumentów oraz zarzut sfałszowania zezwolenia na złomowanie.
Sprawą zajmie się teraz Sąd. Za przestępstwa, o których popełnienie jest podejrzany 29-letni mieszkaniec Stanisławowa, grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
dn