Po alkohol na stację paliw, pojechał pijany traktorem
Policjanci z Mrozów zatrzymali jednego z mieszkańców miejscowej gminy, który wyjeżdżał pijany traktorem ze stacji paliw. Mężczyzna pojechał na zakupy, mając ponad jeden promil alkoholu w organizmie. Na liście produktów zakupionych na stacji paliw znalazła się półlitrowa flaszka wódki i cztery piwa. Traktorzysta w najbliższym czasie odpowie za jazdę pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, a także za jazdę bez uprawnień i brak polisy oc.
Funkcjonariusze z mroziańskiego Komisariatu patrolowali teren gminy. Przejeżdżając koło jednej ze stacji paliw, zobaczyli wyjeżdżający spod sklepu ciągnik. Policjanci postanowili zatrzymać traktor do kontroli.
Policjanci dokładnie sprawdzili traktorzystę, podejrzewali bowiem, że może być pijany. Po sprawdzeniu alkomatem okazało się, że ma ponad jeden promil alkoholu w organizmie. Policjanci dowiedzieli się od mężczyzny, że ten przyjechał na zakupy. Okazało się, że traktorzysta kupił sobie na stacji paliw półlitrową flaszkę wódki i cztery piwa.
Podczas kontroli wyszło na jaw, że traktorzysta nie ma żadnych uprawnień, do tego jego ciągnik jest niezarejestrowany, a przy tym brakuje mu polisy oc. Po kontroli mężczyznę z ciągnikiem przekazano rodzinie.
W najbliższym czasie mężczyzna może odpowiedzieć za jazdę traktorem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu grzywna, kara ograniczenia wolności, a nawet pozbawienia wolności do 2 lat.
dn