Aktualności

Skradziony skuter, kolizja drogowa i finał sprawy

Data publikacji 03.11.2013

Efektem wspólnej pracy policjantów z wydziału do spraw nieletnich i wydziału dochodzeniowo-śledczego, było zakończenie sprawy dotyczącej kradzieży skutera spod marketu przy ulicy Mrozowskiej w Mińsku Mazowieckim. Przełom w sprawie nastąpił w momencie, kiedy 14-latek z mińskiej gminy zderzył się kradzionym skuterem z osobówką na ulicy Śniadeckich w Mińsku Mazowieckim. W rezultacie ustalono jego wspólników i pasera, do którego trafił skuter po kradzieży. Bilans tej sprawy to dwóch nieletnich sprawców, jeden który dopuścił się demoralizacji oraz dorosły, który usłyszał zarzut paserstwa i ukrycia dokumentów.

Wszystko zaczęło się od kradzieży skutera, zaparkowanego pod marketem przy ulicy Mrozowskiej w Mińsku Mazowieckim. Jednoślad skradziono razem z dokumentami. W sprawę zaangażowali się policjanci z prewencji i pionu kryminalnego.

Po dwóch dniach od kradzieży, na ulicy Śniadeckich w Mińsku Mazowieckim doszło do kolizji drogowej, w której uczestniczyło osobowe auto i skuter, którym kierował 14-letni mieszkaniec mińskiej gminy. Po sprawdzeniu skutera, okazało się że jest to jednoślad, który skradziono kilka dni wcześniej pod marketem przy ulicy Mrozowskiej.

Skuter przekazano właścicielowi, a 14-latka przesłuchano jako nieletniego sprawcę czynu karalnego. W ślad za nim na policyjne przesłuchania trafiło kolejno dwóch nieletnich w wieku 12 i 13 lat, którzy prawdopodobnie pomagali 14-latkowi w popełnieniu kradzieży. Dlatego też 12-latka przesłuchano, w związku z sytuacją, w której dopuścił się demoralizacji, a 13-latka w charakterze nieletniego sprawcy czynu karalnego.

To jednak nie był jeszcze koniec tej sprawy. Włączyli się do niej policjanci z dochodzeniówki, którzy wpadli na trop mężczyzny, do którego trafił skuter zaraz po kradzieży i który to prawdopodobnie zniszczył  znalezione przy nim dokumenty. Mężczyzną tym był 19-letni Bartłomiej U, pochodzący z mińskiej gminy, podobnie jak wspomniani nieletni. Mężczyzna usłyszał zarzut paserstwa i dodatkowo zarzut zniszczenia dokumentów. Bartłomiej U. przyznał się i dobrowolnie poddał się karze.

W ten właśnie sposób rozwiązano sprawę kradzieży skutera. Jednym słowem sprawców ustalono, a skuter odzyskano i przekazano właścicielowi.

dn

 

              

Powrót na górę strony