Jeden kradł, a drugi sprzedawał
Policjanci z Mrozów zatrzymali dwóch mężczyzn, podejrzanych w sprawie kradzieży i paserstwa kabli elektrycznych i silnika, stanowiących zasilanie linii produkcyjnej w wytwórni mas bitumicznych, znajdującej się na terenie gminy Cegłów. 27-letniemu Dariuszowi Z. przedstawiono zarzut popełnienia kradzieży, natomiast jego wspólnik, którym okazała się 23-letni Damian M. usłyszał zarzut paserstwa skradzionych kabli i silnika. Mężczyźni przyznali się i dobrowolnie poddali się karze.
Policjanci z Komisariatu w Mrozach zajęli się wyjaśnieniem sprawy kradzieży, do której doszło na terenie wytwórni mas bitumicznych w gminie Cegłów. Złodzieje wykorzystali okres, w którym na terenie zakładu nie prowadzono produkcji. Przez kilka dni grasowali po zakładzie, kradnąc przewody elektryczne i silnik, stanowiące zasilanie maszyny produkcyjnej. Swoim działaniem narazili zakład produkcyjny na wysokie straty finansowe, rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Policjanci z Mrozów przyjęli wersję, że skradzione przedmioty mogły trafić na skupy złomu. Idąc tym śladem dotarli do dwóch mężczyzn, mogących mieć związek z kradzieżą. Mężczyzn zatrzymano i osadzono w policyjnym areszcie. Byli to mieszkańcy gminy Cegłów i Mrozy.
Zebrane w sprawie dowody wstępnie wykazały, że zatrzymani w sprawie mężczyźni odegrali konkretne role. I tak, 27-letniemu Dariuszowi Z. przedstawiono zarzut popełnienia kradzieży, natomiast 23-letniemu Damianowi M. zarzut paserstwa kradzionych przedmiotów. To właśnie ten drugi mężczyzna miał spieniężyć fanty na skupie złomu.
Podejrzani w sprawie mężczyźni przyznali się i dobrowolnie poddali się karze.
dn