Podczas interwencji odkryli nielegalny pobór prądu
Policjanci z zespołu patrolowo interwencyjnego z Mrozów, wezwani na interwencję w sprawie domowej awantury, odkryli nielegalne przyłącze energii elektrycznej. 35-letniemu mężczyźnie, który awanturował się i spędził noc w policyjnym areszcie grozi prawdopodobnie odpowiedzialność za kradzież energii elektrycznej. Policjanci przypominają, że za takie przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z zespołu patrolowo interwencyjnego Komisariatu w Mrozach pojechali do miejscowej gminy, gdzie w jednym z domów pijany mąż wszczął awanturę.
Funkcjonariusze, którzy przyjechali na miejsce podczas rozmowy z domownikami, zauważyli, że ze skrzynki energetycznej wystaje dziwna plątanina kabli. Na miejsce wezwano elektryków z rejonu energetycznego. To właśnie oni potwierdzili, że przy pomocy kabli ktoś obszedł układ elektryczny i w ten sposób korzystał z darmowej elektryczności.
35-letni mężczyzna podejrzany o kradzież energii elektrycznej trafił do policyjnego aresztu. W chwili zatrzymania był pijany i miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie.
W najbliższym czasie 35-latek może usłyszeć zarzut popełnienia kradzieży energii elektrycznej. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
dn