Publiczna „lekcja historii”
Jaki motyw miał 47-letni Kazimierz P, dobrzynianin który nie uszanował narodowego dziedzictwa i publicznie znieważał pomnik Marszałka Józefa Piłsudskiego? Mężczyzna rzucał butelkami po wódce w popiersie pomnika. „Podchmielony mężczyzna” wygrażał się też postaci na postumencie. Zapamięta ten epizod na długo, po tym jak usłyszał zarzut znieważenie pomnika i dobrowolnie poddał się karze 700 złotowej grzywny.
Znieważenie pomnika bądź miejsca upamiętniającego ważne wydarzenie historyczne jest przestępstwem. Kara grzywny lub ograniczenia wolności grozi osobom, które popełnią taki występek. W takiej właśnie sytuacji znalazł się Kazimierz P. 47-letni mieszkaniec Dobrego.
Policjanci z miejscowego Komisariatu patrolowali gminny skwer, który zdobił pomnik Marszałka Józefa Piłsudskiego. Miejsce służące na codzień spacerom mieszkańcom Dobrego, tego dnia stało się punktem publicznej degustacji alkoholu. Mundurowi, którzy pełnili tam służbę zobaczyli wspomnianego wcześniej Kazimierza P, przyciskającego do ust butelkę wódki. Mężczyzna opróżniwszy flaszkę, zamachnął się i rzucił w popiersie pomnika, trafiając w głowę Marszałka. Za chwilę w kierunku pomnika poleciał druga butelka. Kazimierz P. stojąc na wprost pomnika, zaczął grozić postaci z postumentu.
Policjanci zareagowali błyskawicznie. Kazimierza P. obezwładniono. Mężczyzna nie zdążył dokończyć swych gróźb, by po chwili w kajdankach zatrzaśniętych na nadgarstkach znaleźć się w Komisariacie. Mężczyzna był pijany i miał prawie 3 promile alkoholu we krwi. Najbliższą noc spędził w areszcie. Po wytrzeźwieniu, Kazimierzowi P. przedstawiono zarzut znieważenia pomnika. Mężczyzna dobrowolnie poddał się karze grzywny. Publiczna „lekcja historii” kosztowało go 700 złotych.
dn