Aktualności

Nie miał, bo nie odebrał

Data publikacji 07.09.2009

Nie odebrałem po zdanym egzamin-tymi słowami tłumaczył się policjantom z drogówki 26-letni Kamil L, którego zatrzymano do kontroli jadącego samochodem. Brak dokumentu to jedno, a prawie 2 promile alkoholu w organizmie to już druga poważniejsza kwestia. Kamil L. opuścił mury Komendy dopiero po tym, jak usłyszał zarzut kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości.

Policjanci jechali ulicą Sosnkowskiego w Mińsku Mazowieckim. W pewnej chwili zauważyli dziwny manewr jednego z kierowców, który widząc radiowóz nagle zwolnił i zawrócił fiata w drugą stronę. Mundurowi postanowili sprawdzić to podejrzane zachowanie. Kiedy zatrzymali do kontroli samochód, okazało się że kierowca może być pijany. Wskazywało na to jego zachowanie.Mężczyzna nie miał też prawa jazdy. Zapytany o dokument, bełkotliwą mową wypalił, że nie odebrał go po zdanym egzaminie.

Badanie alkomatem potwierdziło podejrzenia stróżów prawa. Kierowca miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie. To wystarczyło, żeby najbliższą noc spędził na twardej pryczy. Kiedy wytrzeźwiał przedstawiono mu zarzut kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości. Kamil L. jeszcze długo nie odbierze prawa jazdy, bo sądowy zakaz będzie prawdopodobnie obowiązywał przez kolejne 3 lata. Do listy kar, którym poddał się mężczyzna doszła też wysoka grzywna.

dn
 

Powrót na górę strony