Nie zatrzymał się do kontroli, jechał na „podwójnym gazie”
Dzielnicowi mińskiego rewiru, podczas patrolowania miejscowości Chmielew, zauważyli pojazd Opel Vectra, o którym mieli informacje że kierujący może jechać w stanie nietrzeźwości. Postanowili zatrzymać ten pojazd do kontroli. Podejrzenia policjantów utwierdziły się, w momencie gdy kierujący nie zatrzymał się do kontroli i zaczął uciekać.
Podczas patrolowania miejscowości Chmielew oznakowanym radiowozem, dzielnicowi z mińskiego rewiru, zauważyli pojazd Opel Vectra. Z informacji posiadanych przez dzielnicowych wynikało, że kierujący tym pojazdem może poruszać się po drodze pod wpływem alkoholu. Postanowili zatrzymać pojazd do kontroli. Użyli do tego celu świateł i sygnałów dźwiękowych. Podejrzenia policjantów utwierdziły się w momencie gdy kierujący oplem zaczął uciekać. Dzielnicowi natychmiast ruszyli w pościg.
Ucieczka Oplem zakończyła się na jednej z dróg gruntowych, gdzie w wyniku dużej prędkości kierujący stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w przydrożny głaz. W tym miejscu jego „podróż” zakończyła się.
Funkcjonariusze wylegitymowali „rajdowca”. Był nim 31 – letni mieszkaniec gminy Cegłów. W wyniku badania stanu trzeźwości okazało się że ma on ponad dwa promile alkoholu we krwi. Policjanci sprawdzili mężczyznę w policyjnych systemach. Okazało się że w 2015 roku Sąd Rejonowy w Mińsku Mazowieckim wydał wobec mężczyzny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Dzielnicowi zatrzymali osobę do wyjaśnienia w policyjnym areszcie. Śledczy przedstawili mu dwa zarzuty: prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości w okresie obowiązywania zakazu prowadzenia pojazdów oraz niewykonanie polecenia zatrzymania pojazdu do kontroli.
31 – latek przyznał się do zarzucanych czynów, czeka go sprawa w sądzie.
Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
mz